W skrypcie jest błąd. Jeszcze nie wiem, co dokładnie, ale się dowiem😀 Możecie zwalczyć intruza w jedyny sposób: edytując swoje błędnie sformatowane wiadomości poprzez usunięcie spacji w tych miejscach, w których skrypt sam je niepotrzebnie dodał.
Błąd skryptu
#72Spadł mi kamień z serca. Już powątpiewałem w swoje władze umysłowe. Wykasowuję spację a ona znów się pojawia.

JacekB
JacekB
Lotnisko LAAGE - ''ojczyzna'' naszych nowych MiG29
#73Wszystkie lotniska i DOL-e NAL NRD są już od paru lat na www.ddr-luftwaffe.de
Niektóre z objaśnieniami. Strona jest w ogóle znakomita. Gdy ktoś ją czyta łącznie z kultową książką Kopenhagena "Die andere deutsche Luftwaffe" i paroma innymi wiekopomnymi dziełami, ma prawie pełny obraz historii lotnictwa NRD. Tylko nie korzystajcie, na miły Bóg, z "tłumaczarki" (neologizm mój-JB) na angielski, bo wychodzą idiotyzmy, zwłaszcza w nazwach geograficznych, które translator tłumaczy dosłownie. Dla takich źródeł warto pouczyć się języka naszych zachodnich sąsiadów.
W razie czego chętnie służę jako konsultant kierownika lotu w tym niezwykle ważkim temacie.
JacekB
Niektóre z objaśnieniami. Strona jest w ogóle znakomita. Gdy ktoś ją czyta łącznie z kultową książką Kopenhagena "Die andere deutsche Luftwaffe" i paroma innymi wiekopomnymi dziełami, ma prawie pełny obraz historii lotnictwa NRD. Tylko nie korzystajcie, na miły Bóg, z "tłumaczarki" (neologizm mój-JB) na angielski, bo wychodzą idiotyzmy, zwłaszcza w nazwach geograficznych, które translator tłumaczy dosłownie. Dla takich źródeł warto pouczyć się języka naszych zachodnich sąsiadów.
W razie czego chętnie służę jako konsultant kierownika lotu w tym niezwykle ważkim temacie.
JacekB
Powidz
#74Cześć Jacku ! Kopa lat😀
Te charakterystyczne "zatoczki" dla bombowców widoczne są również na lotnisku w Powidzu. W założeniu dawały one możliwość postoju oraz zawrócenia ze strefy postoju (przy minimalizacji kosztów związanych z budowaniem nawierzchni).
I tylko w Powidzu lotnisko zostało tak rozbudowane, że zatoczki zaopatrzono w schronohangary 9A/13. Pytanie, czy umożliwiało to spełnienie pierwotnej funkcji przez zatoczki. Wg mnie Tu-22 by się zmieścił, ale przyznam, że pomiarów terenowych nie prowadziłem😀
Te charakterystyczne "zatoczki" dla bombowców widoczne są również na lotnisku w Powidzu. W założeniu dawały one możliwość postoju oraz zawrócenia ze strefy postoju (przy minimalizacji kosztów związanych z budowaniem nawierzchni).
I tylko w Powidzu lotnisko zostało tak rozbudowane, że zatoczki zaopatrzono w schronohangary 9A/13. Pytanie, czy umożliwiało to spełnienie pierwotnej funkcji przez zatoczki. Wg mnie Tu-22 by się zmieścił, ale przyznam, że pomiarów terenowych nie prowadziłem😀
Kolejne zdjęcia
#75Witam
Odnośnie NRD-owskiego Templina to jako ciekawostkę podam, że było to lotnisko z podgrzewanym pasme startowym !
Mam jeszcze pytanie do "szperaczy satelitarnych".
Poszukuje wszelkich stanowisk startowych S-75, S-125, S-200 i S-300 z terenu NRD, Czechosłowacji i byłego ZSRR.
Byłbym wdzięczny za linki.
Odnośnie NRD-owskiego Templina to jako ciekawostkę podam, że było to lotnisko z podgrzewanym pasme startowym !
Mam jeszcze pytanie do "szperaczy satelitarnych".
Poszukuje wszelkich stanowisk startowych S-75, S-125, S-200 i S-300 z terenu NRD, Czechosłowacji i byłego ZSRR.
Byłbym wdzięczny za linki.
Powidz
#76Cześć Adam,
cieszę się, że po okresie milczenia też wracasz do wymiany myśli na niwie merytorycznej. Mam nadzieję, że zarówno u Ciebie, jak i u mnie będzie to mieć trwały charakter, aczkolwiek za siebie na 100% nie ręczę, gdyż służba dla Ojczyzny jest pioruńsko czasochłonna.
A propos niniejszego wątku mogę tylko zgodzić się z Tobą, że jeżeli się wie, czego i gdzie szukać, to zawsze łatwo się znajdzie. Przykładem jest chociażby wskazany przeze mnie posterunek radiolokacyjny pod Malborkiem. Raczej się nie mylę, ale chciałem, żebyś mnie ewentualnie poprawił odnośnie ostatniego obiektu z mojej pierwszej wiadomości. Leży toto za Nową Wsią Malborską, po lewej stronie drogi patrząc od Malborka w kierunku Dzierzgonia. Nawet nie wiem, czy nasza armia nadal ten zagajnik okupuje, dawno tam nie byłem. A taki ciemny kwadracik po drugiej stronie drogi prawie naprzeciwko, to według mnie pagórek z ruinami poniemieckich bunkrów. Jako nieletnie pacholę jeździłem tam z kumplami na rowerach.
I w tym samym kontekście: stanowiska New i Wołchowów na obszarze dawnej NRD są wprawdzie w zasadzie zrównane z ziemią, ale jeżeli z dokładnością do sześciu miejsc po przecinku wklepać dajmy na to współrzędne radzieckich dywizjonów osłaniających lotniska ZGW, zaczerpnięte na przykład z wiekopomnego dzieła Lutza Freundta o 16AL, to gdzieś na zachód od lotniska pojawia się na ekranie charakterystyczny prostokącik. Przećwiczyłem to na przykładach Eberswalde/Finow, Werneuchen, Zerbst i paru innych. Postaram się przeszukać wszystkie.
Pozdrawiam serdecznie
JacekB
cieszę się, że po okresie milczenia też wracasz do wymiany myśli na niwie merytorycznej. Mam nadzieję, że zarówno u Ciebie, jak i u mnie będzie to mieć trwały charakter, aczkolwiek za siebie na 100% nie ręczę, gdyż służba dla Ojczyzny jest pioruńsko czasochłonna.
A propos niniejszego wątku mogę tylko zgodzić się z Tobą, że jeżeli się wie, czego i gdzie szukać, to zawsze łatwo się znajdzie. Przykładem jest chociażby wskazany przeze mnie posterunek radiolokacyjny pod Malborkiem. Raczej się nie mylę, ale chciałem, żebyś mnie ewentualnie poprawił odnośnie ostatniego obiektu z mojej pierwszej wiadomości. Leży toto za Nową Wsią Malborską, po lewej stronie drogi patrząc od Malborka w kierunku Dzierzgonia. Nawet nie wiem, czy nasza armia nadal ten zagajnik okupuje, dawno tam nie byłem. A taki ciemny kwadracik po drugiej stronie drogi prawie naprzeciwko, to według mnie pagórek z ruinami poniemieckich bunkrów. Jako nieletnie pacholę jeździłem tam z kumplami na rowerach.
I w tym samym kontekście: stanowiska New i Wołchowów na obszarze dawnej NRD są wprawdzie w zasadzie zrównane z ziemią, ale jeżeli z dokładnością do sześciu miejsc po przecinku wklepać dajmy na to współrzędne radzieckich dywizjonów osłaniających lotniska ZGW, zaczerpnięte na przykład z wiekopomnego dzieła Lutza Freundta o 16AL, to gdzieś na zachód od lotniska pojawia się na ekranie charakterystyczny prostokącik. Przećwiczyłem to na przykładach Eberswalde/Finow, Werneuchen, Zerbst i paru innych. Postaram się przeszukać wszystkie.
Pozdrawiam serdecznie
JacekB
Powidz
#77Witaj Jacku😀
Z przerwami, ale zawsze, staram się uzupełniać materiały. Ostatnio światło dzienne ujrzały listy bułgarskich MiG-21 (również starszych wersji), w dalszym ciągu brakuje Jugoli i trochę Rumunów.
Z przyjemnością patrzę na Twoje linki, ale nie dam rady w tej chwili zweryfikować ich merytorycznie. Tu przyznam, że Sliac pokazałeś mi po raz pierwszy. Jakoś nie dotarłem tam ze szperaczem;-)
A żeby było na temat, mam również smutną informację. Po nowelizacji ustawy o ochronie informacji niejawnych wprowadzono możliwość tzw maskowania elektronicznego obiektów. Oznacza to ni mniej nie więcej, że teren niejawny może być zastąpiony dowolną treścią jawną. Interweniowałem w tej sprawie rok temu, jednak bezskutecznie. Od niedawna widzę niestety, że zapis wprowadzono w życie. Pal sześć kiedy ludziom robi się wodę z mózgu w przypadku terenów aktywnych (tak jest np. w przypadku dyonu w Staraj Olszewnicy). Ale przeglądałem właśnie obowiązujący zestaw fotomap dla okolic gryfina, no i niestety maskowania doczekały się również obiekty nieaktywne, tj dywizjon w Żelewie, w miejscu którego widzimy malownicze polany i kępy drzew. Nie wiem, na ile jest to brak wyobraźni, a na ile zwyczajna ignorancja, ale na bazie tych fotomap będą tworzone mapy regionu, a nie wyobrażam sobie kompletnej koncepcji geoinwestorskiej dla okolicznych gmin na bazie tak spreparowanego materiału żródłowego.
Całe szczęście, że mamy jeszcze GoogleEarth.
Adam
PS - Zgodnie ze zmianą ustawy z 15 kwietnia 2005 utajnione mogą być również obrazy satelitarne przedstawiające obiekty zastrzeżone (zał. 1, część II, punkt 14). Tylko patrzeć, kiedy zdelegalizują nam stronę spaceimaging...
Z przerwami, ale zawsze, staram się uzupełniać materiały. Ostatnio światło dzienne ujrzały listy bułgarskich MiG-21 (również starszych wersji), w dalszym ciągu brakuje Jugoli i trochę Rumunów.
Z przyjemnością patrzę na Twoje linki, ale nie dam rady w tej chwili zweryfikować ich merytorycznie. Tu przyznam, że Sliac pokazałeś mi po raz pierwszy. Jakoś nie dotarłem tam ze szperaczem;-)
A żeby było na temat, mam również smutną informację. Po nowelizacji ustawy o ochronie informacji niejawnych wprowadzono możliwość tzw maskowania elektronicznego obiektów. Oznacza to ni mniej nie więcej, że teren niejawny może być zastąpiony dowolną treścią jawną. Interweniowałem w tej sprawie rok temu, jednak bezskutecznie. Od niedawna widzę niestety, że zapis wprowadzono w życie. Pal sześć kiedy ludziom robi się wodę z mózgu w przypadku terenów aktywnych (tak jest np. w przypadku dyonu w Staraj Olszewnicy). Ale przeglądałem właśnie obowiązujący zestaw fotomap dla okolic gryfina, no i niestety maskowania doczekały się również obiekty nieaktywne, tj dywizjon w Żelewie, w miejscu którego widzimy malownicze polany i kępy drzew. Nie wiem, na ile jest to brak wyobraźni, a na ile zwyczajna ignorancja, ale na bazie tych fotomap będą tworzone mapy regionu, a nie wyobrażam sobie kompletnej koncepcji geoinwestorskiej dla okolicznych gmin na bazie tak spreparowanego materiału żródłowego.
Całe szczęście, że mamy jeszcze GoogleEarth.
Adam
PS - Zgodnie ze zmianą ustawy z 15 kwietnia 2005 utajnione mogą być również obrazy satelitarne przedstawiające obiekty zastrzeżone (zał. 1, część II, punkt 14). Tylko patrzeć, kiedy zdelegalizują nam stronę spaceimaging...
Drobny komentarz do ustawy
#78Cześć!
Tak na marginesie tematu dorzucę, że praktycznie nowe zapisy o ochronie informacji niejawnej w przypadku zdjęć satelitarnych utajniają te informacje wyłącznie przed własnymi obywatelami. Ci, dla których te informacje mogą stanowić jakąś wartość nie korzystają z takich przeglądarek jak my. Zatem znowu sztuka dla sztuki, podobnie jak wielkie tablice na obiektach wojskowych „zakaz fotografowania” (np. na biurze jednego z oddziałów Agencji Mienia Wojskowego). Chyba znowu ktoś nie bardzo zrozumiał, na czym polega maskowanie i utajnianie informacji.
A tak w ogóle to moje obawy idą znacznie dalej. Może ktoś pokusić się o ocenzurowanie forum. Tym bardziej, że w pewnych instytucjach WP, nie zwracając uwagi na rozkazy SG znoszące klauzule tajności, nadal wiele materiałów jest utajnionych.
Pozdrawiam
Witek
Tak na marginesie tematu dorzucę, że praktycznie nowe zapisy o ochronie informacji niejawnej w przypadku zdjęć satelitarnych utajniają te informacje wyłącznie przed własnymi obywatelami. Ci, dla których te informacje mogą stanowić jakąś wartość nie korzystają z takich przeglądarek jak my. Zatem znowu sztuka dla sztuki, podobnie jak wielkie tablice na obiektach wojskowych „zakaz fotografowania” (np. na biurze jednego z oddziałów Agencji Mienia Wojskowego). Chyba znowu ktoś nie bardzo zrozumiał, na czym polega maskowanie i utajnianie informacji.
A tak w ogóle to moje obawy idą znacznie dalej. Może ktoś pokusić się o ocenzurowanie forum. Tym bardziej, że w pewnych instytucjach WP, nie zwracając uwagi na rozkazy SG znoszące klauzule tajności, nadal wiele materiałów jest utajnionych.
Pozdrawiam
Witek
Powidz
#79Jacku
Z terenu NRD zlokalizowałem część dyonów NRDowskich (jeszcze przy pomocy terraserver za dawnych dobrych czasów). Nie natrafiłem jednak na żadne stanowska ZGWAR. A powinno ich być sporo zwłaszcza na obszarze na zachód od Berlina aż po granicę z RFN. W tamtym rejonie NRDowskich dyonów nie było.
Z terenu NRD zlokalizowałem część dyonów NRDowskich (jeszcze przy pomocy terraserver za dawnych dobrych czasów). Nie natrafiłem jednak na żadne stanowska ZGWAR. A powinno ich być sporo zwłaszcza na obszarze na zachód od Berlina aż po granicę z RFN. W tamtym rejonie NRDowskich dyonów nie było.