Oszukanie lekarza podczas rekrutacji

Oszukanie lekarza podczas rekrutacji

#1
Witam, chciałem się czysto teoretycznie zapytać co by się stało gdybym skłamał lekarzowi o tym, że nie jestem chory na astmę, jakie konsekwencje bym za to miał, a może nic by się nie stało oprócz tego, że nie mógłbym zabrać ze sobą leków do koszar. Rekrutację mam w poniedziałek i boję się, że astma wykluczy mnie całkowicie ze służby. Jeszcze jedno, mianowicie w moim mieście lekarz który bada ludzi w WCR nie jest zbyt przejęty i olewa sprawę (wiem to od kolegów) badanie wygląda tak, że pyta się rekrutanta o chorobę a ten mówi i zapisuje na papierku, z tąd właśnie pojawił się u mnie pomysł kłamstwa. Piszcie co wiedzie! Pozdrawiam

Oszukanie lekarza podczas rekrutacji

#2
Widzę, że zależy Ci na służbie wojskowej, z drugiej strony z jakiegoś powodu uznano astmę za przeszkodę. Kłamstwo prędzej czy później wyjdzie i będąc w wojsku za jakiś czas możesz trafić na problemy od strony formalnej (groźba wydalenia) lub praktycznej (trudności w wypełnianiu obowiązków). Myślę, że lepiej już teraz się z tym zmierzyć i powiedzieć lekarzowi, jak sprawa wygląda. Że masz astmę, jak funkcjonujesz na codzień i jaką masz motywację do służby. Od decyzji zdaje się jest potem możliwość odwołania.

Oszukanie lekarza podczas rekrutacji

#3
To znaczy moja astma jest kontrolowana, w dzieciństwie miałem tylko problemy, teraz bez problemu wytrzymuję bez leków więc stąd moje pytanie o tym wszystkim bo wydaję mi się, że jest to niepotrzebne żeby mówić prawdę

Oszukanie lekarza podczas rekrutacji

#4
No to możesz np. zrobić badania stwierdzające, że astma nie jest już przeszkodą. Możesz powiedzieć lekarzowi, jaka jest sytuacja. Może nie będzie w ogóle o to pytał. Wojsko potrzebuje teraz ludzi i raczej nie będzie tak łatwo odrzucać kandydata. Powodzenia 😀