Na powojennych zdjęciach naszych czołgów można znaleźć oznaczenia zbliżone do litery "X" na wieżach i lufach. Po bliższej analizie można dojść do wniosku że to coś na kształt korpusówki artylerii (dwie skrzyżowane armaty) na ciemniejszym tle.
Czy są to "pamiątki" po zniszczonych pojazdach przeciwnika (jak twierdzą jedni), odznaki za dobre strzelanie (jak twierdzą inni) czy może jeszcze coś innego (jeżeli tak to co?)?
Jak faktycznie wyglądał ten znak?


