Witam,
prowadzone jest wobec mnie postępowanie karne. Żona chcąc się rozwieść oskarżyła mnie o najgorsze rzeczy.
W Polsce z tego co wiem istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności do czasu prawomocnego wyroku,
jednak przełożony wyższego szczebla nie wyraża zgody na awans na wyższy stopień (pomimo już zajmowanego etatu) i na studia podyplomowe.
Nie znalazłem żadnego przepisu, który by zabraniał takich rzeczy żołnierzowi zawodowemu w trakcie trwania postępowania, bez wyroku. Można by każdego oskarżyć o pierdołę i bach, człowiek udupiony.
Czy ktoś wie co mogę z tym zrobić?
Kształcenie i awans podczas sprawy karnej
#2Napiszę tak, awans to nie jest coś, co się należy każdemu i zawsze. Postaw się w sytuacji przełożonego, a co będzie jak zostaniesz jednak skazany?